metamorfoza, dieta, przemiana

Cześć ! Trochę mnie tu nie było ale wracam. Dziś chciałam wam opowiedzieć, pokazać, " pochwalić się " moja małą przemianą która nadal trwa. Jako nastolatka nigdy nie byłam otyła, pozwalałam sobie na jedzenie wszystkiego w niczym się nie ograniczałam a czasem nawet przesadzałam. Gdy ocknęłam się po paru latach waga  pokazała 82,5 kg przy wzroście 160 cm ( w kapeluszu :P ). Próbowałam odchudzać się nie raz ale niestety z marnymi skutkami. Zebrałam się na wizytę u Pani dietetyk, dzięki nie zrzuciłam pierwsze 14 kg. Potem przyszły wakacje, dieta poszła w odstawkę i waga wzrosła do 70 kg. Teraz spięłam pośladki i od 5 tygodni jestem znowu na diecie i o 5 kg lżejsza. Aktualnie moja waga wynosi 65 kg co daje - 17,5 kg i walczę dalej bo to nie jest jeszcze mój cel. Walczę o nową siebie.